Wiersze Bożeny Koszycy

8-my marca to Dzień Kobiet radosny od rana
Cała kula ziemska jest rozkochana
Także ród męski bije pokłony
Dla Narzeczonej Matki i Żony
Dzwoneczki kwiatów dzwonią o zmroku
Ku wszystkim Paniom pełnym uroku
Bez Pań to życie było by nudne
A tak jest słodkie radosne i cudne
Drogie Panie bez nas cóż był by wart ten świat
Planeta Ziemia to też Kobieta
Mówiąc nieskromnie od niechcenia
Często panowie na nasz widok stają się niemi
Bo jesteśmy dla nich największym Skarbem na Ziemi.

Dziś Dzień Kota moja złota
Popatrz jaki jest słodziutki
Woli Ciebie od swej budki
Na ból głowy co się zdarza
Kotek lepszy od lekarza
Swym futerkiem dobrze grzeje
Kiedy w kościach źle się dzieje
Gdy humorek nam się psuje
Kotek mrucząc nas ratuje
Czasem może trochę psoci
Ale to przywilej koci
Kleopatra kotki miała
i ogromnie je kochała
Odchodząc w zaświaty wszystkie zabalsamowała
i ze sobą je zabrała
Teraz w grobowcu bez smutku
Leżą przy swej pani wiernie po cichutku.

Środa Popielcowa koniec zbytków
I przepychu moje drogie "dziatki"
Bo już za chwilę mamy ostatki
Wszyscy już wiedzą starsi i młodzi
Że trochę postu nam nie zaszkodzi
Babcia z dziadziusiem też pościli
I dlatego zdrowi byli
Każdy z pokorą oczęta chowa
Bo to dzień szczególny - Środa Popielcowa.

Hej, Dziewczynko zostań moją Walentynką
Czy na poważnie czy dla zabawy
Dam Ci serduszko swe z czekolady
Śmiej się i ciesz z radością w oku
Bo Walentynki są tylko raz w roku
Niech dzisiaj każdy słodki buziaczek
Zostawi Ci w sercu maleńki znaczek
Niech każdy dzień i każda noc
Daje Ci zapach róży moc.

W tłusty czwartek jeden pączuś albo dwa,
dziś jedzmy ich tyle ile się da.
Nie przejmuj się kaloriami,
jak wchodzą w każdy boczek,
bo taka imprezka dopiero za roczek.
A więc smacznego,
ja zajadam już trzeciego.

W kalendarzu mało było i znów roczek mi przybyło
Jaki będziesz Nowy Roczku
Czy do zdrówka i radości mam iść sobie krok po kroczku?
Czy w oczekiwaniu na piękną wiosnę
Wszystkie dni będą szczęśliwe i radosne
Za UTW tak bardzo się stęskniłam, że aż z rozpaczy trochę utyłam
Pandemia narobiła dużo szkody
Bo przez nią moje stroje wychodzą z mody
Gdy koleżankę z UTW ujrzą w sklepie moje oczy
Od razu serce się raduje, omal z piersi nie wyskoczy
Jak w nocy nie widać gwiazdek na niebie
Tak w dzień prócz słonka brakuje nam siebie.

Ach my Seniorki Starowinki
Nieważny jest wiek gdy czujemy się jak dziewczynki.
Co tam zakazy i nakazy
To nie dla nas bez urazy.
Do nas teraz należy świat
Choć jest bardzo stary i ma wiele wad. Dla nas wesoło świeci słońce i rosną kwiaty pachnące na łące.
Dla nas na niebie świeci gwiazd wiele Jak kolorowe kaganki w kościele.
A dla mnie krynoliny i kapelusze
Bo wszystko mi pasuje i nic nie muszę.
Niech tam młodzież się zżyna
A ja i tak jestem na świecie ta jedna jedyna.

Siedzi Misio na kanapie
Łapką się po czółku drapie.
Ma on dzisiaj kłopot wielki
Bo gdzieś zgubił pantofelki.
Przed snem o nich dużo myśli
Wierząc, że gdzie są mu się przyśni.
A to piesek po cichutku Gdzieś zakopał je w ogródku.
Sprytna Sroczka to widziała
I o wszystkim powiedziała.
Misio wziął szpadelek wielki i wykopał pantofelki.
Teraz nóżek nie żałuje
I z radością podskakuje.
O swe butki będzie dbał
I do szafki je schował..