W kolejną sobotę lutego wybraliśmy się do Szczecina na spotkanie z kulturą i historią. Przedmiotem wycieczki był spektakl "Węzeł małżeński" w kameralnym Teatrze Rozmaitości "Gwitajcie" przy Bohaterów Warszawy, ale przed tym - zwiedzanie przedwojennego schronu (o długości ponad pół kilometra), który został odkryty przy okazji remontu Dworca PKP. Schron wspaniale zachował się do dzisiejszych czasów. Korzystało z niego wielu mieszkańców niemieckiego Szczecina zwłaszcza w trakcie nalotów aliantów na miasto, które bardzo ucierpiało pod koniec II wojny. Trzeba przyznać, że Niemcy przygotowali go bardzo solidnie (wydzielone są osobne pomieszczenia dla kobiet i mężczyzn oraz matek z dziećmi), wg dobrej sztuki budowlanej (świetna wentylacja), co nawet przy dzisiejszej technice zadziwia. Zaś prostota oraz skuteczność budowli gwarantowała bezpieczeństwo przebywającym tam osobom. Schron pod Dworcem jest dużą atrakcją turystyczną, co można zauważyć po ilości chętnych osób, które oczekują na swoją kolej na zwiedzanie, a sympatyczni oprowadzający młodzi ludzie przybliżają historię i atmosferę tamtych czasów. Po podziemnych atrakcjach, w teatrze "Gwitajcie" na wspomnianym wyżej spektaklu wróciliśmy do rzeczywistości śledząc grę aktorów przedstawiających w zabawny sposób jakże dobrze nam znane sytuacje małżeńskie będące skutkiem długiego pożycia we dwoje. Nota bene na scenie udało się na moment wcielić w rolę aktorów dwójce naszych słuchaczy.
