Marcowa wycieczka do Grecji była dość uciążliwa ze względu na bardzo długą jazdę autokarem. Jednak wiele osób mogło spełnić marzenie swojego życia - zobaczyć na żywo kolebkę naszej cywilizacji. Byliśmy w Atenach, Salonikach, w klasztorach w Meteorach, widzieliśmy Kanał Koryncki, zwiedziliśmy Korynt, Mykeny, przeuroczy Nauplion, Delfy a także krótko Belgrad. Uczestniczyliśmy w pokazie tańców greckich. A także mogliśmy rozkoszować się smakiem pomarańczy prosto z drzewka pomarańczowego. Przejechaliśmy autokarem ok. 6 tysięcy kilometrów w 8 dni – co jak na seniorów było niezłym wyczynem. Bo nasze pokolenie to "nie gniotsa nie łamiotsa".