O co chodzi Panie Boże,
Kto tu zbiera, a kto orze.
Rosną groby na tej ziemi,
Może jutro też umrzemy.
Ponoć jesteśmy tu przejściowo,
Więc bierzemy Cię za słowo
i żyjemy w gotowości,
Że Nas przyjmiesz do wieczności.
Ale jedno Nas zasmuca,
Gdy dusza ciało porzuca.
To się jakoś nie godzi,
Rybaka pozbawiać łodzi.
Jednak to Ty planujesz,
A My nie wiemy,
Kiedy przed Tobą staniemy.