Posłuchaj kochana
Co mi się śniło od wieczora do rana
Nad miastem wieża Eiffla góruje
Gdzie pląsający wzrok się zatrzymuje
Zaskakują zabytki w swej pięknej postaci
Witają wszystkich jak przyjaciół i braci
Nawet Sekwana pluskając trochę od niechcenia
Prowadzi przez historyczne Paryża wydarzenia
W rezydencji Leonarda da Vinci
Dumny paw jak dyktator mody
Zaprasza do rezydencji i na piękne ogrody
Najcudowniej Paryż wygląda nocą
Gdzie wszędzie kolorowe światełka migoczą
To był piękny o Paryżu sen
Który minął jak jeden dzień.