Rety rety co się dzieje
Służba zdrowia sama z siebie się śmieje
Sama nie wiele umie Bo i stanu zdrowia pacjenta nie rozumie Staruchów po 70-ce się nie operuje
Bo szkoda czasu i operacja długowieczności nie rokuje
To że staruch z bólu ledwie dyszy
Głuchy lekarz narzekania nie słyszy
Na wizycie czynione przepytanki
Jak na kawce u koleżanki
Na co rodzice chorowali
Jak długo z chorobami się zmagali
Dla staruchów szkoda medycznego rozmachu
Bo i tak wkrótce wszystko pójdzie do piachu
Za to wszystkie wizyty i badania mają swoje rządze
NFZ nie istnieje bo to usługi tylko za pieniądze
Terminy krótkie jeszcze za tego życia
A nie latami, mówiąc bez ukrycia
Za pieniądze nie ważne czekanie
I to czy coś złego się stanie.