Castel Volturno 16.10 - niedziela.
Mieliśmy po drodze zwiedzać Florencję, ale zachorował pilot, w związku z tym przybyliśmy bezpośrednio do hotelu pod Neapol.
Hotel jest ładny ale otoczenie i miejscowość brudna, brzydka, a plaża tak zasypana śmieciami, że strach się przespacerować a tym bardziej położyć na piasku. Wielkie budynki przy plaży zdewastowane, puste odrapane, niezamieszkałe w większości. Szok. Okazało się, że ma to związek ze słynną sycylijską mafią śmieciową, a olbrzymie puste budynki zostały postawione na tych terenach nielegalnie i nikt teraz się nimi nie zajmuje. One po prostu "nie istnieją". Ot, "miejscowy folklor". Na poniższych zdjęciach można zobaczyć w większości niezamieszkałe budynki. Kolejne zdjęcie przedstawia plażę nad morzem Tyreńskim w miejscowości Castel Volturno.