Jesteśmy w Hiszpanii w miasteczku Lloret de Mar. Po ponad dobie jazdy autokarem wylądowaliśmy w przyzwoitym hotelu SAMBA. Szybki spacer po miasteczku, po znanych nam uliczkach - jesteśmy już tu drugi raz i szybko spać. Pobudka o 4:00 rano. Jutro jedziemy do Kartageny i dalej.