2.06. - czwartek. Makarska jest piękna. Nasz pensjonat ok, ale pokoiki są małe. Jest ciasno. Wszystko jednak rekompensują nam przepiękne krajobrazy, urocze zakątki w mieście, niesamowita roślinność, cudowny kolor Adriatyku i malownicze widoki portu.
3.06. - piątek. Po śniadaniu jedziemy do Bośni i Hercegowiny, która nie jest w Unii Europejskiej. Celem jest Mostar i Medjugorie. Trasa ponad 120km od Makarskiej.
Widoki z okien autokaru zapierające dech. Wszyscy szaleją z aparatami i telefonami aby uwiecznić to co widzimy. Niestety po drodze trafiliśmy na wypadek - pół godziny postoju. Mostar jest bardzo ciekawym miastem. Stare Miasto pełne klimatycznych kramów, ciasnych uliczek, knajpek i historycznych budynków. Najbardziej charakterystyczny z zabytków dla miasta jest Kamienny Most. Łączy on część miasta muzułmańską i chrześcijańską, co widać po charakterystycznych budowlach.
Następny punkt wycieczki, to Medjugorie z Górą Objawień. Miasteczko kultu maryjnego. Przybywają tutaj pielgrzymki z całego świata. Właściwie wszystko jest przyporządkowane pod potrzeby wiernych.
Na koniec wycieczki czekała na nas specjalna atrakcja - degustacja tutejszych specjałów w postaci miodów i nalewek wielosmakowych. Humory wyraźnie się poprawiły. Niestety na granicy bośniacko - chorwackiej szczegółowa kontrola dokumentów opóźniła nasz powrót na obiadokolację.