Po wielu miesiącach z pandemicznymi ograniczeniami wreszcie wyruszyliśmy w plener. Pierwsza wycieczka została zaplanowana jako rekonesans po przygranicznych miejscowościach, małych ale z dużym potencjałem turystycznym i ciekawych krajobrazowo. Na początek pojechaliśmy w okolice Nowego Czarnowa aby zobaczyć jak się ma pomnik przyrody - Krzywy Las. Wprawdzie daleko mu do dawnej świetności, ale zaczyna się już proces odrestaurowywania jego wyglądu, który od lat intryguje, poprzez założoną hodowlę następnych nasadzeń z nasion protoplastów. Kolejnym celem wycieczki była Widuchowa, gdzie na Górze Słowiańskiej niedawno otworzono Platformę Widokową z której rozciąga się piękna panorama na Park Krajobrazowy Dolnej Odry. Park jest unikatowy na skalę europejską, znany jako Międzyodrze. Jest to teren szczególnie cenny dla przyrodników i ornitologów, na którym występuje 250 gatunków ptaków, w tym bardzo licznie rzadki Zimorodek, który gniazduje tam w powalonych drzewach. Po długiej pieszej wyprawie na Platformę, wróciliśmy do autokaru aby pojechać do schowanego głęboko wśród pól Czachowa. Czachów to urocza wioska z dwoma ciekawostkami. Pierwsza, to klimatyczny kościół z dziwnymi malowidłami na ścianach pochodzących z XIV wieku, tzw. zachełuszki, które przypominają malunki dzieci. Ich historia dotychczas nie została wyjaśniona. Druga ciekawostka, bardziej współczesna, to wysoka wieża, której metalowa konstrukcja jest widoczna na horyzoncie wsi. Okazuje się, że jest to pozostałość po wybudowanych przez firmę Simens (jeszcze przed rozwojem nawigacji lotniczej i nocnych lotów) powietrznej drogi dla dla małych samolotów Lufthanzy – na trasie z Berlina przez Gdańsk do Królewca. Składała się ona z szeregu podobnych konstrukcji usytuowanych co 30 – 40 km, z niesamowicie mocnymi żarówkami na szczycie każdej, które w nocy umożliwiały loty samolotów. Następnie pojechaliśmy w okolice Cedyni aby wdrapać się pod będący na wzgórzu 50m npm. pomnik upamiętniający zwycięską historyczną bitwę Polan Mieszka z niemieckimi siłami margrabii Hodona. Po posiłku i odpoczynku w Cedyni ostatnim celem naszej wycieczki był klimatyczny Moryń z Geoparkiem, do którego należą zgromadzone na dużym obszarze polodowcowe głazy z okolicznych miejsc - efekt ukształtowania tych terenów przez lodowiec. Moryń może być dumny z ładnie zadbanego centrum z Fontanną Wielkiego Raka i świetnie zagospodarowanego terenu rekreacyjnego nad jeziorem, gdzie przy promenadzie zostały wkomponowane w plener repliki prastarych zwierząt z ery plejstoceńskiej w naturalnej wielkości.
Wycieczka była współfinansowana ze środków Gminy Kamień Pomorski, w ramach wsparcia realizacji zadania publicznego w 2021 roku, w sferze kultury, sztuki, ochrony dóbr kultury i dziedzictwa narodowego, pod nazwą "Działalność na rzecz osób w wieku emerytalnym w zakresie turystyki i krajoznawstwa, promocja zdrowo spędzanego czasu. Integracja członków UTW".